Autor: H.P Lovecraft
Tytuł: „Przyszła na Sarnath Zagałda. Opowieści niesamowite i fantastyczne.”
Wydawnictwo: Vesper/InRock
Liczba stron: 623.
” Przyszłą na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne.” są już drugim zbiorem opowiadań, których tłumaczeń podjął się pan Maciej Płaza. W towarzystwie takich utworów jak „Zeznanie Randolpha Cartera”, „Reanimator Herbert West” czy ” Coś na progu”, znalazły się także piękne i tajemnicze wędrówki po krainie snów i opowiadania fantastyczne. W tej odsłonie, możemy też zapoznać się z niezwykłym esejem Lovecrafta na temat nadprzyrodzonej grozy w literaturze z bardzo szczegółową bibliografią.
Jestem zachwycona wyborem tych opowiadań. Są przerażające, niektóre magiczne i przepełnione opisami, które pobudzają wyobraźnię do tego stopnia, że ma się wrażenie, że jesteśmy bohaterami tych historii. A sam esej mistrza, stał się dla mnie osobistą inspiracją do tworzenia własnych tekstów. Polecam każdemu opowiadania H.P Lovecrafta właśnie w tym tłumaczeniu. Dlaczego tak duży nacisk kładę właśnie na przekład? Bo jest on esencją do zrozumienia fenomenu tego autora a także jego unikalnego stylu, który bardzo często jest gubiony gdzieś w innych tłumaczeniach. Trzeba też zwrócić uwagę na piękną oprawę graficzną,która nadaje całości tajemniczości i charakteru. Pan Krzysztof Wroński jak zwykle wykonał kawał dobrej roboty. Tak jak przy „Zgrozie w Dunwich” tak i tutaj, muszę zaznaczyć, że nie każdemu może przypaść do gustu ten styl pisania. Pamiętam, że gdy pierwszy raz sięgałam po jakąkolwiek twórczość Lovecrafta, byłam do niego bardzo sceptycznie nastawiona i wręcz stwierdziłam, że jest nudny. Teraz z kolei, stał się jednym z moich ulubionych autorów grozy zaraz po Kingu, Hillu i Mastertonie. Dlatego polecam przekonać się na własnej skórze, czy pasuje Wam ten gatunek czy też nie.
A za książkę dziękuję serdecznie wydawnictwu Vesper 🙂 .