Autor: Christe Golden
Tytuł: „Assassin’s Creed. Heresy”.
Wydawnictwo: Insignis.
Liczba stron: 420.
Simon Hathaway, członek Wewnętrznego Sanktuarium Zakonu Templariuszy, staje na czele Działu Badań Historycznych Abstergo Industries, wnosząc do nowej pracy swoje analityczne podejście i chłodne spojrzenie. Ale Simon jest także głodny wiedzy i zafascynowany możliwością bezpośredniego doświadczenia historii poprzez wspomnienia swojego przodka, Gabriela Laxarta, który walczył ramię w ramię z legendarną Joanną D’Arc.
Kiedy zaczyna korzystać z nowego modelu Animusa, odkrywa fakty, na które nie był przygotowany. Przede wszystkim o tym, jak głęboko sięga konflikt między asasynami a templariuszami, a także wiele był gotów zrobić jego przodek dla ukochanej kobiety. Poznając dawne tajemnice, Simon musi zmierzyć się z odpowiedzią na niebezpieczne pytanie: kto tak naprawdę jest heretykiem a kto prawowiernym wyznawcą?
Seria „Assassin’s Creed” jest jedną z tych, do których bardzo lubię wracać z powodu jej różnorodności i świetnie rozbudowanego uniwersum. Zarówno w grach jak w książkach, zostajemy wrzuceni do świata współczesnych technologii, który zderza się z mistyką i spiskami, ukrywanymi przez wieki na kartach historii. Temat asasynów i templariuszy pobudzał wyobraźnię nie tylko pisarzy i filmowców ale i twórców gier. Stąd też powstała seria „Assassin’s Creed”. W tej części, Christie Golden, która jest wielokrotnie nagradzaną autorką serii książek związanych z grami, zabiera nas w podróż do czasów Joanny D’Arc. Do mrocznego i niebezpiecznego świata, który zdaje się mieć więcej tajemnic niż możemy się spodziewać, przez co w mgnieniu oka przemykamy po kolejnych rozdziałach tej historii.
Wielu fanów gier z tej serii, może stwierdzić, że te książki są tylko powieleniem tego, co już zostało powiedziane. Ja twierdzę, że jest to bardzo świeże spojrzenie na tę historię i każdą książkę czyta się z wielką przyjemnością. „Herezja”, pomimo iż bardzo trąca filmem, który niedawno mogliśmy oglądać w kinie, nie odbiega od tego schematu. Polecam „Herezję” nie tylko fanom gier „Assassin’s Creed” ale i wszystkim tym, którzy lubią dobre książki sensacyjne z elementami fantastycznymi. Znajdziecie tu i wartką akcję i tajemnicę i odniesienia do historii, które są charakterystyczną częścią całego uniwersum asasynów.
Nie mogę też nie wspomnieć o pięknej okładce, która przykuwa wzrok i zachęca czytelnika by sięgną po tę historię.
Za możliwość przeczytania książki, dziękuję wydawnictwu Insignis.
Z czytelniczym pozdrowieniem,
Meg.