Autor: Karen Cleveland
Tytuł: „Muszę to wiedzieć”
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 383.
Premiera: 06.06.2018
Vivian Miller to kochająca matka czwórki dzieci, szczęśliwa żona idealnego męża i ojca, Matta. Jako analityczka CIA zajmuje się rozpracowywaniem rosyjskich szpiegów w USA. Pewnego dnia widzi zawartość komputera Jurija Jakowa, podejrzanego o bycie łącznikiem agentów. Lecz to, co odkryła zagraża wszystkiemu, co kocha i jej samej.
Porywająca, trzymająca w napięciu książka, która była dla mnie nie krytą przyjemnością. Główna bohaterka zostaje uwikłana w sieć intryg, które nie są do końca oczywiste. Dla Vivian praca jest wszystkim, lecz równie ważna jest dla niej rodzina. Gdy musi wybrać między jednym a drugim, jej życie staje się znacznie bardziej skomplikowane niż do tej pory. Czy uda jej się wyjść z kryzysu i poznać prawdę? Tego będziecie musieli się dowiedzieć z lektury najnowszego thrillera szpiegowskiego z wydawnictwa W.A.B. Muszę przyznać, że po raz kolejny się nie zawiodłam. Książka była bardzo dobra. Podobało mi się w jaki sposób autorka bawi się z czytelnikiem i zwodzi go by po chwili zaskoczyć czymś, czego się nie spodziewamy.
Główna bohaterka to kobieta silna i zdecydowana, choć czasem okazująca słabość, co sprawia, że czytelnik jest w stanie się do niej przywiązać. Osobiście zaintrygowała mnie postać jej męża, który okazał się być kluczowym elementem skrzętnie uknutej intrygi.
Ostatnio czytuję bardzo wiele thrillerów, które są do siebie podobne. Ta historia, mimo iż z pozoru wydaje się oklepana to ma w sobie coś intrygującego, co sprawia, że chce się poznać dalszy ciąg. Osobiście jestem ciut rozczarowana zakończeniem, ale poza tym, gorąco polecam. Jeśli szukacie dobrej lektury na wieczór, to ta książka na pewno was miło zaskoczy. I nie pozwoli wam się odłożyć nawet na chwilę.
Premiera już 6.06!
Z czytelniczym adieu,
Meg.