Tytuł ” Wojna Domowa”
Autor: Stuart Moore.
Wydawnictwo: Insignis.
Liczba stron: 388.
Jeśli spodziewacie się historii, którą przedstawiło nam MCU, to się zawiedziecie. I to srogo. Ta historia jest nawiązaniem do oryginału, czyli do komiksów. Jedynym wspólnym mianownikiem tej historii jest konflikt między Tonym Starkiem a Kapitanem Ameryką. W wyniku tragicznej potyczki miasto Stamford doznaje ogromnych zniszczeń i giną setki mieszkańców. To popycha rząd USA do rozporządzenia, które ma ujawnić twarze wszystkich superbohaterów i zarejestrować ich supermoce. Tony uważa to za zło koniecznie, natomiast Kapitan Rogers za zamach na wolności obywatelskie.
Co wynikło z tego konfliktu? Tego dowiecie się sięgając po książkę, komiks lub oglądając film.
Jest to jedna z lepiej napisanych książek na bazie komiksów, jaką ostatnio czytałam i naprawdę jestem pod wrażeniem jak Steve Moore poradził sobie z tak obszernym materiałem. Wszystkie części tej powieści są zwięzłe i dobrze poprowadzone a bohaterowie są charyzmatyczni. Myślę, że jest to powieść zarówno dla fanów superbohaterów ale i dla tych, którzy lubią dobre książki sensacyjne. Mamy tu wiele wątków politycznych, przeplatanych z działaniami tajnych służb. Dlatego jest to książka nie tylko dla fanów komiksów.
Z czytelniczym adieu,
Meg.